niedziela, 28 lutego 2016

Kolejne jajeczko

Witajcie,

Dziś kolejne jajeczko, tym razem z takimi jakimiś aniołkami, a do tego całe kropkowane.



Po bokach paseczki ze złoceniami. 
Zresztą zapraszam do obejrzenia po prostu i życzę miłego niedzielnego wieczoru.







Pozdrawiam kochani i do następnego

czwartek, 18 lutego 2016

Pisanka z niebieskimi kwiatami

Witajcie,

Dziś kolejna pisanka, z niebieskimi kwiatami. 
Znów jajo styropianowe 12 cm. 
Nakrapiane i malowanymi ozdobnymi paskami po bokach.
|Zresztą najlepiej sami zobaczcie. Zapraszam do oglądania.






I jak może być? Ja Was serdecznie pozdrawiam i do następnego razu.

poniedziałek, 15 lutego 2016

Bardzo kolorowa, wiosenna pisanka

Witajcie, 

Jeszcze na koniec tego Walentynkowego dnia, pochwalę się najnowszą moją pisanką.


Jajo styropianowe 12 cm, ozdobiłam typowo Wielkanocnym papierem ryżowym, a następnie domalowałam tło farbami akrylowymi, i wyszło jajo bardzo kolorowe.
Po bokach dookoła namalowałam czarny paseczek, który dodatkowo ozdobiłam konturówkami- czarną i brokatową.





Jako że jajo wyszło bardzo wiosenne, posyłam je na kolejne już - X wyzwanie decoupage na blodu u Zuzy z Decu Style. Po szczegóły klikajcie w banerek, i wszystkim życzę powodzenia.



piątek, 12 lutego 2016

Koronkowe jajeczko

Witajcie.

Zawsze mi się podobały wszelkiego rodzaju koronki. Niestety sama nie potrafie szydełkować, więc pozostaje mi ich malowanie. 
W internecie można znależć ogrom inspiracji jeżeli chodzi o koronkowe pisanki, jak dla mnie prym wiedzie pani S. Serwin;)
A oto moja wersja koronkowego jajeczka.


Jajeczko z pleksi, malowane farbą z efektem szronu. Koronkę malowałam ręcznie za pomocą konturówki, którą to na końcu oprószyłam złotym brokatem.
A dla uzupełnienia i ozdoby kokardka i sznureczek.




W sumie decoupage tu nie ma, ale ten typ pisanek jest po prostu uroczy i ja sobie jeszcze kilka do kompletu zrobię. 
A tymczasem pozdrawiam.

czwartek, 11 lutego 2016

Wracam z małym pudełeczkiem

Witajcie kochani,

Bardzo długo mnie tu nie było, a złożyło się na to trochę czynników. Po pierwsze spodziewam się drugiego dzidziusia i przez pierwsze prawie cztery miesiące czułam się zmęczona i spiąca jak nigdy. A co za tym idzie nie wiele mi się chciało tworzyć. Na szczęście energia już do mnie wraca, więc od czasu do czasu ja siadam z pędzlami, a synuś mój z kredkami i razem sobie malujemy ;)
Drugi powód jest taki, że nie wiem jakim cudem ale przez ostatnie dwa tygodnie nie mogłam znależć ani baterii do aparatu, ani ładowarki do laptopa- masakra jakaś, hehe niestety podejrzewam, że Sebastian (mój maluch) wrzucił to gdzieś do śmieci lub w inne miejsce, jako, że ostatnio znałazłam dwa kubki i widelce w koszu z recyklingiem.  No ale nic dziś zakupiłam nowy kabel i nową baterię i tym sposobem WRACAM z moim małym nowym pudełeczkiem.


Pudełeczko bardzo proste, w całości oklejone tym pięknym papierem ryżowym. Zbyt wiele pracy przy nim nie było;). Jedynie trochę patynowania na brzegach.




A w środku, zielona bejca, wykończona woskiem.
Prosta sprawa, troche tak żeby wrócić do wprawy.



Na dziś się żegnam. Mam nadzieję, że wciąż tu będziecie chętnie zaglądać. Ja ze swojej strony obiecuje wkrótce nadrobić zaległości na Waszych blogach (póki co nie zamierzam wyłaczać laptopa przynajmniej przez tydzień)

A już niedługo czas na pisanki ;), tak więc zapraszam i pozdrawiam serdecznie
Marta