wtorek, 26 maja 2015

Skrzynka na klucze

Potrzebna była skrzynka na klucze, dla pewnych przemiłych ludzi co to kluczy znależć nigdy nie mogą, kiedy te są potrzebne. Musiała też wpasować się w wystrój mieszkania, które to jest w większości w bielach i szarościach.
I tak oto powstałą taka prosta skrzynka na klucze...

Trochę się tutaj pobawiłam szablonami - ta niby kratka i klucz, oraz pastami strukturalnymi.
I tak drzwiczki zyskały fakrurę jakby takiego chropowatego tynku, a klucz to pasta mineralna - efekt metalu- choć dla mnie wygląda po prostu jak czarna pasta....

W środku mój pierwszy w życiu transfer- napis: home sweet home. Transfer robiłam przy uzyciu żelu stamperii. Bardzo pomału i starannie wysmarowałam i kartke i powierzchnię na której robiłam transfer, a potem dokładnie dociskałam. Odczekałąm z kulaniem do rana...a tak ogólnie to kulałam kilka dni - dokładnie trzy. Po pierwsze dlatego żeby wszystko za każdym razem porządnie wyschło i nie zrobiła się dziura a po drugie dlatego, że nie miałam czasu ;)





Pierwszy trasfer uważam za udany i na pewno będę z tej metody korzystać...choć nie jest to moja ulubiona rzecz...a raczej powinnam powiedzieć nie zakochałam się w tej metodzie...jeszcze!!!

Póki co powracam do nauki decu z dziewczynami z bloga Reni - KLIK
a chętnych i zainteresowanych odsyłam własnie tam.

Tyle na dzisiaj, serdecznie Was pozdrawiam i życzenia pogodne śle dla wszystkich MAM na świecie;)







czwartek, 21 maja 2015

Life is like...

...riding a bike,
czyli pudełko na drobiazgi z przesłaniem.

Całe w szarościach, aczkolwiek pomieszałam tu kratkę, paski i kropki w jedną całość.
Jakoś mi tak ułożyło się to w całość kiedy zobaczyłam tę serwetkę...

A w środku oprócz pasków i kropek dokończenie mysli z wieczka...
TO KEEP YOUR BALANCE YOU MUST KEEP MOVING!!!
Bardzo mi się ta sentencja spodobała i dlatego znalazłam dla niej takie zastosowanie...






Ciekawe czy macie jakieś swoje ulubione tak zwane złote myśli?

Nie będę się dzis zanadto rozpisywać, ale chicałam Wam na koniec bardzo podziękować za przemiłe słowa pod poprzednim postem ;)
Dziekuje, że jesteście ze mną





wtorek, 19 maja 2015

Chustecznik

Witajcie,

Nadrabiam zaległości i przedstawiam mój najnowszy wyrób- chustecznik w stylu romantycznym.

Krulują ciepłe kolory, paski, róże i ornamenty.
Najpierw całość pomalowałam na ciepły kremowy kolor, po czym przy użyciu gąbki naturalnej i bardzo rowodnionej szarej farby zrobiłam takie lekkie ciapki co wydaje mi się dało bardzo fajny efekt. Paski malowałam pomagając sobie zwykłą taśmą klejącą, żeby były mniej wiecej równe. Aczkolwiek na końcu krawędzie pociągnełam pędzelkiem moczonym w opóźniaczu do farb akrylowych, żeby je troszkę rozmazać.

Krótsze boki ozdobiłąm różami, bardzo dokładnie wyciętymi z papieru ryżowego. Do wycinania użyłam skalpelu i całkiem sprawnie to poszło, na pewno łatwiej niż nożyczkami ;)



Górny i dolny pasek ozdobiłąm ornamentami zrobionymi przy pomocy szablonu i dwóch wymieszanych past- metalicznej i złotej.




Góra chustecznika także jest ozdobiona ornamentami, a rogi lekko brudzone patyną...


I tak oto chustecznik gotowy...podoba się?

Ja jestem zadowolona z efektu końcowego...;)

Kochani pozdrawiam serdecznie i dziękuje za wasze każde miłe słowo i każdą wizytę tu u mnie...
ja ostatnio jestem okropnie zabiegana i mam niestety mniej czasu na malowanie. Przepraszam też jeśli ostatnio nie miałam czasu Was odwiedzić, ale obiecuję, że to nadrobię;)













środa, 13 maja 2015

Pudełko a w nim pierścienie na serwetki.

W ostatnim czasie robiłam po raz pierwszy pierścienie na serwetki i trochę mi to czasu zajęło bo takie obłe kształty to nie jest prosta sprawa, szczególnie jak się ma pomysł żeby było popękane i postarzane.

Głównie postanowiłam pobawić się farbami perłowymi, metalicznymi i skomponować takie brązy i złota z kolorowymi kwiatami.
I tak wieczko pomalowałam sobie najpier brązem, potem crackiem jednoskładnikowym a potem złotym perłowym...niestety spękania wyszły słabe...
do tago na środek dekorek własnie z kolorowym bukietem kwiatów.

Cały dół pudełka i spód to była moja wizja, aby połaczyć brązy, żłocenia i turkus a wszystko postarzyć patyną. Do tego postanowiłam, że dodtakową ozdobą będzie patern w rąby...

No i dochodzimy do środka i pierścieni właśnie...
tu też króluje ten sam motyw kwiatowy, złocenia, spękania i brudzenie patyną



















Zdjęć dużo, wiem...ale jak do tej pory był to mój najbardziej wymagający czasu projekt;)

Pracę tą również zgłaszam do Zuzy na wyzwanie, jako że wykorzystałam dekorek ze sklejki na wieczku.

Na koniec dziękuje za to że tu zaglądacie i życzę wszystkim uczestnikom wyzwania powodzenia.














wtorek, 12 maja 2015

Pojemnik na długopisy...

Witam,

Dziś będzie szybciutki post o pewnym pojemniku na długopisy. W dawnych czasach podobno pisało się używając piór ptaków i atramentu, i taki właśnie będzie motyw przewodni mojego pojemniczka.

Pojemnik w sodku jest bejcowany, a na zewnątrz malowany na biało. Każdy bok jest ozdobiony piórem, a do tego niebiską krateczką i szablonem.

Użułam pasty metalicznej, która bardzo łądnie tu daje kontrast. 

Dodatkowo całość jest pokropkowana i postarzona patyną...






i już, gotowe...może być?

Ja Was pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny a teraz zmykam na moje lekcje jazdy....





czwartek, 7 maja 2015

Puszka po herbacie- recykling

Witajcie,

Dzisiaj pokażę jak wykorzystałam starą puszkę po herbacie, czyli zwykły recykling;)

A skoro mamy maj, to i puszka będzie majowa, czyli z motywem bzu.
Puszka jest metalowa i całkiem pojemna, więc można sobie tam jakieś skarby trzymać. Ja ją wykorzystam na drobniaki, jako skarbonkę.

Cała puszka została pochlapana różową i fioletową farbą...

A z drugiej strony za pomocą pasty strukturalnej i szablony odbiłam takie zawijasy. Wypróbowałam tu pastę strukturalna idei- przypaminającą kamień...hmm jak dla mnie to bardziej przypomina beton ale i tak ciekawy efekt i struktura.

I puszka gotowa, coś z niczego, a do tego łatwo, szybko i przyjemnie.






Serdecznie Was pozdrawiam i dziękuję że chcecie tu zaglądać i zostawiać tyle miłych słów.