środa, 25 lutego 2015

Urodzinowe dla mamy

Witajcie,

Moja mama bardzo lubi takie troche romantyczno-vintage klimaty, a że miała w lutym urodziny to zrobiłam dla niej takie romantyczne pudełko na drobiazgi.

Góra była malowana na kremowo najpierw, potem kleiłam moje motywy - te trzy kobitki i róże- oba to papiery ryżowe. 

Tło przyciemniłam i pokropkowałam, jednak nie jest to cieniowanie bo z tego jestem jeszcze bardzo cienka....

Górne rogi ozdobiłąm ornamentami zakupionymi w sklepie wycinanka.net, są śliczne i wogóle zakochałam się w tym sklepie.










Dół bejcowałam, ale co to był za kolor....zabijam a nie pamiętam (a że wciąż jestem poza domem to nie mogę sprawdzić) i dodatkowo ozdobiłam motywm malowanym od szablonu...

A teraz środek...nie śmiejcie się ale jeszcze nie robiłąm transferu, więc napis wszystkiego najlepszego pisałam ręcznie a do tego atrament mi się rozpłynął przy N...niestety nie mialąm czasu tego porpawiać ale mama mi to wybaczyłą ;)

I oto jest prezent od serca, mała rzecz a cieszy...

Pozdrawiam Was kochani, dziękuje za wasze miłe słowa pod motylkiem. I jeszcze dodam, bo ktoś mnie prosił, żeby usunąc jakąs tam opcje przy dodawaniu komentarza...Nie wim czemu tam jakieś hasła czasem wyskakują ale pozmieniałam trochę ustawienia i chyba będzie ok....
Trochę jest to dla mnie czarna magia, czasem spędzam pół dnia żeby sobie coś dodać hihi, no ale nic na razie działą i jest jak jest....

miłego popołudnia







sobota, 21 lutego 2015

Motylek

Nie zawsze moje robótki idą po mojej myśli, czasem w wyobraźni widzę zupełnie inny efekt końcowy od tego prawdziwego. Ale dzięki takim pracom wiem że jeszcze ogrom nauki przede mną i mimo to postanowiłam podzielić się z Wami i takimi trochę....nazwijmy to projektami nie do końca udanymi...

Dziś będzie o motylku
Miało być tak pięknie...a jest jak jest...szału nie ma ;)

Małe drewniane pudełeczko, z dołu malowane bejcą i trochę potraktowane patyną na rogach. Do tego taki dekoracyjny motylek, tekturowy- taka wycinanka, pomalowana ręcznie tak byle jak ;)

Góra, jako że motyl był na ciemnym tle postanowiłam ręsztę tła jakby domalować. Więc jest czerń pomazana turkusem, a do tego ramka poprawiona i domalowna ręcznie w niektórych miejscach.

Oczywiście malowany na błysk...








I to by było na tyle w tym temacie.... myślę, że na przyszłość się poprawię, aczkolwiek mam w zapasie jeszcze dwie szkatułki, które można by zaliczyć do projektu nieudanego...ale czy je pokaże jeszcze nie wiem ;)

Pozdrawiam Was serdecznie, witam nowych gości i dziękuje za wasze liczne wizyty i komentarze ;)

Przypominam również o moim CANDY ;) więc jeśli są jeszcze jacyś chętni to jest jeszcze trochę czasu na zapisy...






środa, 18 lutego 2015

Okularnica

Witam Was,

Dzisiaj będzie krótko(wzrocznie)...Zrobiłąm sobie etui na okulary. A właściwie nie zrobiłam a po prostu nadałam nowe życie staremu etui. Przydatna rzecz szczególnie dla takich okularników jak ja. 
Zwykle mam przy sobie dwie pary, jedną na nosie a drugą gdzieś w torebce. I teraz nie ma się co wstydzić wyciągając etui, bo już nie jest stare i zniszczone a takie właśnie moje...

Włąściwie nie ma co pisać, każdy widzi jak jest...dół czarny matowy, góra białą z jakąś damą w żółciach na błysk. Są tu lekkie niedociągnięcia, ale następnym razem się poprawię...to znaczy zamierzam kupić sobie jakieś tanie etui i zrobić jeszcze jedno ;)





A co poza tym? A tyle że nadrobiłam zaległości i odwiedziłąm wielu z Was i jeszcze parę innych blogów nie tylko o decu ;) Zrobiłam zakupy ;) i już nie mogę się doczekać kiedy będę znów malować. To jest szaleństwo ja na wakacjach a tylko szukam co by tu zakupić do ozdabiania i przetwarzania ;)

A na koniec witam nowych Gości i cieszę się że mnie tu wszyscy odwiedzacie...;)
do wkrótce...




niedziela, 15 lutego 2015

Donica...a jednak pudełko

Witam Was kochani.

Dzisiaj troszkę przewrotny tytuł ;) ale wbrew pozorom będzie oczywiście o pudełku drewnianym....z motywem donicy, ot co.

Bardzo spodobała mi się ta serwetka i postanowiłam coś z nią właśnie pokombinować. i tak właśnie powstało moje nowe pudełko, tym razem w nieco większym rozmiarze.
Do pomalowania użyłam farby do ścian zmieszanej z odrobiną różowej farby akrylowej, a potem gdzieniegdzie przejechałam samą bielą ale już na sucho. 
Dodatkowo dól również ozdoiłam "murkiem" na niektórych rogach i wyszłą taka niby ściana...

Góra to prosta sprawa, serwetka na całość, a potem lakier satynowy (cokolwiek to znaczy ;)))hihihi, dla mnie to wygląda na połysk)

Ale żeby nie było tak jałowo, kwiatuszki (niektóre) uwypukliłam takim fajnym lakierem do efektów 3D. Mam nadzieję, że aparat to w miarę uchwycił, bo niestety mistrzem fotografii to ja nie jestem ;)

A i jeszcze wnętrze...po prostu róż...









I tak powstało proste, łatwe i przyjemne pudełeczko na cokolwiek ;)

Kochani dziękuje za Wasze wizyty i miłe słowa...wszystko czytam tylko obecnie mam bardzo mało czasu na odpowiedzi, ale wierzcie jest mi miło za każdym razem...
Witam nowych gości, mam nadzieję, że za jakiś czas wciąż się Wam będzie u mnie podobać.

Natomiast wszystkim, którzy chcą się bawić w moje CANDY, przypominam o pozostawieniu adresu Waszego bloga w komentarzu, aby łatwiej było mi do Was trafić...

A teraz życzę miłego "nie lubię poniedziałku" ;)












czwartek, 12 lutego 2015

W zasadzie pudełko na biżuterię....lub herbatę...jak kto woli

Witam,

Zacznę może od podziękowań za wszystkie wizyty i przemiłe komentarze pod moim ostatnim słonecznikowym pudełeczkiem. Cieszę się, że Danusia też zaakceptowała i dzieki temu mogę się przyłączyć do artystek kolorystek;)

Dziś pokaże trochę większe niż zwykle pudełęczko, właściwie herbatnik, ale mi jakoś bardziej pasuje na pudełko na biżuterię, na przykłąd kolczyki.

Góra malowana na biało, potem w całości oklejona taką serwetką z napisami. Na środku portrecik, a do tego gdzieniegdzie kwiaty (papier ryżowy) i stemple w rogach...

Dodatkowo, portrecik delikatnie spękany i otoczony perełkami...całość oczywiście z połyskiem.

Dół pomalowany bejcą w kolorze dębu o ile się nie mylę, a do tego też pojawiły się stempelki w dolnych rogach.

A w środku też pojawił się kwiatuszek na jednej z przegródek...








I to by było w temacie jak to zostało zrobione ;)

U wielu z Was widzę, że robią się już jajka Wielkanocne w dodatku same śliczności. U mnie nie będzie z braku czasu...Jak już wspominałam na razie pokazuję co zrobilam kiedyś ;)

Kochani oczywiście przypominam o CANDY !!!! i muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona takim zainteresowaniem ;) A więc bawimy się dalej;)

Oczywiście tradycyjnie witam wszystkich nowych gości i obserwatorów, mam nadzieję, że będzie Wam tu u mnie miło...
Tymczasem pozdrowienia i do następnego ;)










środa, 11 lutego 2015

Pomarańczowy jako kolor lutego...

Witam, witam...

Piszę do Was tak późno bo jestem na wakacjach ;) ale nic to nie przeszkadza, żebym sobie tutaj dalej bloga prowadziła ;)

Dzisiaj będzie pomarańczowo właśnie. A to dzięki Danusi i zabawie w cykliczne kolory. 

zdj

Kto jeszcze nie wie niech szybciutko klika TUTAJ

Były trzy prpozycje do wyboru, ja wybrałam 95% pomarańcz, a reszta może być inny kolor...
Mam nadzieję, że moje pudełeczko ( bo oczywiście powstało pudełeczko a jak...;) się załąpie i wszystko będzie ok. A wygląda ono tak:

Postanowiłam namalować pomarańczowy słonecznik....a kto mi zabroni ;) taki w barwach zachodzącego słońca.
Nie ma się co za bardzo rozpisywać tak naprwadę, może tylko, że użyłam kilka odcieni pomarańczy, stempelków i trochę takiego lakieru, który podkreśla kontury tu i tam...

Jak widać zieleni czyli łodyki jest naprawdę niewiele, ale trochę się stresuje czy nie za dużo...ostatecznie patrząc na całość pudełka czyli wszystkie ścianki i środek to ta łodyżka nie może mieć więcej niż 5% prawda ;)))) (Danusiu dopuścisz?)









A teraz słów kilka o samym kolorku. Bardzo lubię ten kolor, uważam go za niesamowicie radosny. Pięknie się prezentują pomarańczowe koszulki latem do opalenizny. Ale uwielbiam też dodatki typu biżuteria, torebki, a także dekoracje domu...szczególnie podobają mi się szare wnętrza z pomarańczowymi dodtkami ;)

A jaki kolor proponuje na marzec? Zielony i jego miętowo oliwkowe odcienie...kolor wiosny ;)

Teraz już tylko pozostaje mi czekać na werdykt Danusi przyjmie się czy nie....


A na koniec dziękuje za odwiedzinu i przemiłe komentarze, jesteście wspaniali wszyscy...
i oczywiście przypominam o mojej zabawie Candy....szczegóły KLIKNIJ TUTAJ